Tajlandia to kraj pełen pięknych miejsc! Już sam Bangkok oferuje mnóstwo atrakcji – świątynie, targi, nowoczesne budynki. Sprawdź, co zobaczyć w Bangkoku!
Loty do Bangkoku to jedne z najtańszych dostępnyh połączeń do Azji Południowo-Wschodniej. Można stąd kontynuować dalszą podróż np. do Wietnamu, Birmy czy Indonezji. Może to być również punkt startowy do odkrywania kolejnych pięknych zakątków w Tajlandii – plaż i rajskich wysp (np. Phuket, Koh Samui, Koh Chang), zabytkowych miast pełnych zaskakujących świątyń (np. Ayutthaya) czy parków narodowych. Jednak bez wątpienia warto spędzić tu chociaż dwa dni i zobaczyć kilka sztandarowych atrakcji Bangkoku czy po prostu poczuć unikatowy klimat metropolii. Ze swoją szybką nadziemną koleją, licznymi wieżowcami, mnóstwem neonów, ledów i reklam na ekranach elektronicznych, wieczorem po prostu przypomina lokalizacje z Blade Runnera. A dodatkowo oferuje swoisty klimat buddyjskich świątyń, maleńkich knajpek i straganów ze street foodem, charakterystycznych dla azjatyckiego kolorytu. Zapraszam do artykułu, w którym opisuję, co warto zobaczyć w Bangkoku oraz jak zorganizować podróż do Tajlandii.
Wiele linii latających z Polski oferuje połączenia z Bangkokiem – Qatar Airways, Emirates, KLM, Lot, itp. Byłam w Bangkoku dotychczas dwa razy – za pierwszy razem lecieliśmy liniami lotniczymi Thai Airways z Paryża na Borneo i zatrzymaliśmy się w Bangkoku na dwa dni w drodze powrotnej. Za drugim razem pozostaliśmy w Bangkoku na 3 dni, zanim ruszyliśmy w dalszą podróż do Birmy. Lecieliśmy wówczas z Polski z liniami Qatar Airways. W przypadku Thai Airways ceny są zdecydowanie wyższe (zazwyczaj powyżej 2000 zł), a najbliższe lotnisko obsługiwane przez linie znajduje się w Berlinie. W przypadku linii lotniczych oferujących połączenia z Polski, spokojnie znajdziemy loty powrotne w cenie nawet 1600 – 1700 zł. W przypadku naszej drugiej podróży we wrześniu 2019, zakupiliśmy bilety na ostatnią chwilę – dwa tygodnie przed wylotem i cena była nadal bardzo korzystna – 1950 zł z dwie strony.
Jeśli zamierzacie wyruszyć dalej do innych krajów azjatyckich, możecie skorzystać z lokalnych lotów np. nisko-budżetowych linii Air Asia czy VietJet Air. A jeśli chcielibyście odkryć dalsze zakątki Tajlandii, oprócz lotów wewnętrznych, znajdziecie również wiele połączeń autokarowych (pojazdy o bardzo przyzwoitym standardzie) i kilka na pewno przydatnyh połączeń kolejowych.
Oferta noclegów w całej Tajlandii, jak i w samym Bangoku jest bardzo szeroka. Od budżetowych hosteli dla back packerów, przez urocze chatki przy plaży (tzw. bungalows), po nowoczesne hotele z barem na dachu wieżowca czy klimatyczne resorty nad morzem. Przy rezerwacji noclegów zdecydowanie sprawdzą się standardowe portale Booking.com czy Airbnb.
Jeśli jednak cała logistyka związana z szukaniem noclegów i układaniem trasy wywołuje u Ciebie panikę, możesz skorzystać z oferty wyjazdów do Tajlandii z biurem podróży. W cenie loty, transfery, noclegi, wyżywienie, ubezpieczenie, opieka pilota. To również dobra opcja, jeśli nie czujesz się komfortowo, komunikując się w języku angielskim. Możliwość wyboru pomiędzy wycieczkami objazdowymi czy wczasami i pobytami all inclusive.
Bardzo lubię klimat Bangkoku. Z jednej strony ilość wieżowców i nowoczesność, jakich nie znajdziesz nawet na Manhattanie, a z drugiej strony gwar i nocne targi, typowe dla Azji. A do tego niesamowita kuchnia tajska i rewelacyjna scena street foodowa. Poniżej lista moich ulubionych atrakcji w Bangkoku, które gorąco polecam zobaczyć! Dodałam również kilka doświadczeń – coś, co warto zrobić, będąc w Bangkoku!
Tajlandia jest krajem buddyjskim słynącym z wielu imponujących świątyń. Niewątpliwą ikoną i symbolem Bangkoku jest świątynia Wat Arun. To jedna z tych atrakcji Bangkoku, które warto zobaczyć! W czasie mojej pierwszej wizyty była akurat odnawiana i pokryta w całości rusztowaniem. Tym większa była moja radość z zeszłorocznej wycieczki do Bangkoku! W końcu mogłam zobaczyć Wat Arun w pełnej okazałości.
Została wybudowana ok. XVII w. i składa się z głównej iglicy (107 m), czterech mniejszcych, otaczających tę główną i kompleksu przyświątynnych budynków. W przeciwieństwie do wielu słynnych tajskich świątyń, charakteryzuje ją dość minimalistyczna kolorystyka. Choć z drugiej strony, znajdziemy tu mnóstwo przepięknych, bogatych i bardzo szczegółowych inkrustacji i zdobień. Tutejsza architektura charakteryzuje się wieloma elementami typowymi dla budowli z Imperium Khmerów. Świątynia Wat Arun przyciąga tłumy turystów, jednak jeśli wyruszycie na zwiedzanie krótko przed jej zamknięciem, będziecie mogli nawet porobić zdjęcia bez innych ludzi w kadrze.
WAT ARUN
Adres: 158 Thanon Wang Doem
Wat Arun, Bangkok Yai, Bangkok
Godziny otwarcia: 8:30 – 17:30
Wstęp: 100 THB
Bangkok jest pełen pięknych świątyń, jednak większość z nich wymaga zakupienia biletu wstępu. Nie sposób dotrzeć do wszystkich bez jednoczesnego uszczerbku na budżecie. Gdy szukałam propozycji miejsc wartych zobaczenia w Bangkoku, jedna z obserwatorek na IG poleciła mi właśnie Golden Mount. Dotarliśmy tam ostatecznie pod koniec naszego pobytu, jakoś zupełnie wieczorem i muszę przyznać, że doznałam szoku. Świątynia Golden Mount i jej okolice to jedno z najspokojniejszych i najcichszych miejsc, do którego dotarliśmy w Bangkoku. Choć znajduje się w ścisłym centrum.
Uwielbiałam dźwięk dzwonków zawieszonych na szczycie wzniesienia, który można było usłyszeć już na samym dole. Wtórowały mu odgłosy modlitw mnichów buddyjskich uczestniczących w obrządkach religijnych na terenach przyświątynnych. To jedna z tych mistycznych, buddyjskich atrakcji Bangkoku, do której wielu chciałoby dotrzeć, a prawdopodobnie nawet nie ma pojęcia o jej istnieniu. Piękna trasa na górę, ciekawe posągi, widok na panoramę Bangkoku i rewelacyjny nastrój.
GOLDEN MOUNT
Adres: 344 Thanon Chakkraphatdi
Phong, Ban Bat, Pom Pram
Sattru Phai, Bangkok
Godziny otwarcia: 7:30 – 19:00
Wstęp: 20 THB
Do Złotej Góry wiedzie 318 stopni.
TARG WEEKENDOWY CHATUCHAK
Bangkok słynie przede wszystkim z nocnych targów (ang. night markets), ale wiele z nich można odwiedzić również za dnia. Ten najbardziej rozpoznawalny to targ weekendowy Chatuchak. Ponad 15.000 stoisk i około 400.000 ludzi średnio w weekend. Odwiedziłam Chatuchak za dnia w czasie naszej pierwszej podróży do Bangkoku. Uwielbiałam tutejszy klimat, jedzenie i niskie ceny produktów. Kupiliśmy masę drobiazgów – herbaty, ubrania, mydło, pastę curry, dekoracje do mieszkania. Znajdziecie tam wszystko i nie sposób przejść cały targ w jeden dzień! Zdecydowanie jedna z tych atrakcji Bangkoku, którą warto zobaczyć!
TARG NOCNY ARTBOX
W czasie naszego drugiego wyjazdu do Bangkoku udaliśmy się typowo na nocny targ, choć nie tak tradycyjny, a bardziej hipsterski. Mowa o targu Artbox, którego lokalizacja zmienia się cyklicznie. Jeśli zamierzacie się tam udać, koniecznie sprawdźcie wcześniej ich oficjalną stronę na Facebooku, gdyż tam znajdziecie aktualną lokalizację. Na miejscu panuje bardzo fajna, alternatywna atmosfera. Znajdziecie tu również stragany z ubraniami, gadżetami, rękodziełem i jedzeniem, jednak ceny są trochę wyższe niż na Chatuchak. I oczywiście zupełnie inna skala i bardziej kameralna atmosfera. Zarówno targ Chatuchak, jak i Artbox, to świetna okazja na spróbowanie tajskiej kuchni i słynnego street foodu. Polecam szczególnie pad thai, a z deserów mango sticky rice i lody kokosowe.
TARG KHLONG TOEI
Również podczas naszej ostatniej wizyty w Bangkoku zawitaliśmy na mało tusrytyczny dzienny targ Khlong Toei. Próżno szukać tu dobrych ofert ubrań czy gadżetów do wystroju wnętrz. To przede wszystkim targ, gdzie lokalni zaopatrują się w produkty żywnościowe. Dla mnie zupełne zaskoczenie – szczególnie ze względu na nieprzyjemne doznania zapachowe. O ile centrum Bangkoku postrzegam za schludne i czyste, tak w tej okolicy kanały miejskie wyglądały dużo gorzej, a na targu panowała zdecydowanie mniejsza dbałość o higienę. Choć mogę polecić targ Khlong Toei jako miejsce warte zobaczenia w Bangkoku, jeśli poszukujesz autentycznego azjatyckiego klimatu i zależy Ci na naturalistycznych fotografiach.
Bardzo fajną atrakcją w Bangkoku jest rejs statkiem wycieczkowym po rzece Chao Phraya. Wszystkie znane budowle i świątynie, takie jak Wat Pho, Pałac Królewski czy wspomniana Wat Arun, zostały wybudowane na brzegu Chao Phraya. A zatem jest statkiem jest świetną opcją, by z zupełnie innej perspektywy zobaczyć najsłynniejsze zabytki stolicy Tajlandii.
Rejs można również połączyć z degustacją dań kuchni tajskiej. Tak było właśnie w naszym przypadku, gdy podczas pierwszej wizyty w Bangkoku udaliśmy się na rejs o zachodzie słońca z firmą Supanninga Cruise. W czasie rejsu spróbowaliśmy m.in. słynnej zupy tom kha, yum nue lai- danie z wołowiny na ostro, choo chi goong – krewetki w słodko-ostrym curry czy mango sticky rice.
Ostatecznie atrakcją Bangkoku, którą trzeba przetestować, jest przejazd tuk tukiem. Oczywiście można korzystać z tuk tuków jako formy transportu po mieście, ale ja polecam również wycieczkę tuk tukiem! Trafiliśmy na nią dość przypadkowo. Po prostu wychodząc ze stacji metro w okolicy Wat Pho, zostaliśmy zaczepieni przez jednego z kierowców i ostatecznie daliśmy się namówić na przejazd tuk tukiem po okolicznych świątyniach. Skusiła nas niska cena. Jeśli dobrze pamiętam, kierowca oferował przejazd za 20 THB. Ostatecznie z własnej woli zapłaciliśmy ok. 80 THB.
Nasza trasa uwzględniała wizyty w świątyniach z tzw. Big Buddha, czyli z Wielkim Buddą i z Lucky Buddha, czyli z Buddą przynoszącym szczęście. Oczywiście cena wycieczki powiększyła się o wstęp do obu świątyń. Cały przejazd wraz ze zwiedzaniem wypadł całkiem przyjemnie. Jedyny minus stanowił ostatni punkt programu – wizyta w miejscu, które kierowca określił jako „fabryka ubrań”. W rzeczywistości był to zwykły sklep z garniturami, w któym próbowano sprzedać mojemu partnerowi jakiś garnitur szyty na miarę. Zupełne nieporozumienie i zbędny żenujący moment całej wycieczki. Dlatego jeśli skusicie się na przejazd, każcie kierowcy pominąć rzeczoną „fabrykę”.
Tajlandia słynnie z jednej z najlepszych na całym świecie kuchni. Wizyta w Bangkoku nie byłaby kompletna bez spróbowania kilku tradycyjnych dań kuchni tajskiej. Oprócz wspomnianych wcześniej targów Chatuchak i Artbox, na których warto spróbować lokalnych przysmaków w całkiem przystęnych cenach, polecam także tzw. food courts. To miejsca w galeriach handlowych, gdzie sporą część danego piętra zajmują stoiska z konkretnymi daniami kuchni tajskiej. Przy wejściu do food courtu doładowujemy kartę na dowolną kwotę i płacimy nią przy interesujących nas stoiskach. Warto kupić po prostu kilka mniejszych dań i deserów, by spróbować tajskiej kuchni.
W czasie ostatniej wizyty celowo nocowaliśmy w okolicy centrum handlowego Terminal 21, ponieważ tam znajduje się jeden z najtańszych i najsmaczniejszych food courtów – Pier 21. Zazwyczaj za 100 – 120 THB byliśmy w stanie zjeść kilka posiłków typu curry czy sałatka z papayą, a do tego dobrać kilka deserów – mango sticky rice, lody kokosowe, ciastka faszerowane żółtkiem jajka oraz różne napoje i koktajle. Jedzenie i lód dodawany do napojów są tam bezpieczne – ani razu nie mieliśmy problemów żołądkowych. Niestety Pier 21 nie oferuje pad thaia, a to moje ulubione dnie tajskie…
TERMINAL 21
Adres: 88 Soi Sukhumvit 19, Khlong Toei Nuea, Watthana, Bangkok
Godziny otwarcia: 10:00 – 22:00
Podczas pierwszej wizyty w Bangkoku przetestowaliśmy jedzenie w innym food courcie – na terenie centrum handlowego Siam Paragon. Tutejszy food court jest zdecydowanie bardziej elegancki, ale oferuje również wyższe ceny jedzenia. Z pozytywów jednak warto wspomnieć, ze tutaj dostaniemy przepyszny pad thai! Polecam!
SIAM PARAGON
Adres: 991 Rama I Rd, Pathum Wan,
Pathum Wan District, Bangkok
Godziny otwarcia: 10:00 – 22:00
Zachęcam do sprawdzenia jeszcze jednego miejsca. Samo jedzenie nie jest tam wyjątkowe, ale cały charakter miejsca – rewelacyjny! A mowa o cat cafe, czyli kawiarni w stylu japońskim, gdzie goście mogą w towarzystwie kotów, kosztować posiłków. A jeśli koty nie protestują – również je głaskać i bawić się z nimi. Znaleźliśmy kawiarnię Caturday bardzo przypadkowo i oczywiście nie mogliśmy się oprzeć. Zamówiliśmy jakieś ciasto i koktajl. Niestety ciasto za słodkie i dość sztuczne w smaku. Jednak cała zabawa z kotami była warta wizyty.
CATURDAY CAT CAFE
Adres: 89/70 Phayathai Rd,
Thanon Phetchaburi, Ratchathewi, Bangkok
Godziny otwarcia: 12:00 – 21:00, w weekendy 11:00 – 21:00, poniedziałki nieczynne
Połoniny i górskie szlaki Bieszczad, Szlak Architektury Drewnianej, rejs żaglówką po Jeziorze Solińskim i tropienie żubrów o wschodzie słońca. A…
Zastanawiasz się, co zobaczyć w Czechach przy polskiej granicy? Zobacz atrakcje kraju hradeckiego i pardubickiego - skalne miasta, góry, urokliwe…
Rozważasz wyjazd do Francji i zastanawiasz się, co zwiedzić? Paryż, Prowansja, Bretania - to tylko kilka z w wyjątkowych atrakcji…
Planujesz podróż do Francji i zastanawiasz się, co warto tam zobaczyć? Każdy kojarzy Paryż czy Lazurowe Wybrzeże, jednak Francja ma…
Weekend w Górach Stołowych z uwzględnieniem największych atrakcji: Błędne Skały, Skalne Grzyby, Szczeliniec, Kudowa. Sprawdź aktualne ceny i zobacz zdjęcia!…
Spędziłam w Birmie miesiąc w porze deszczowej. Dopadły nas ulewy i komary, zachorowałam na chikungunyę i scrub typhus, więc wiem,…
View Comments
Hej! Zachwycają mnie Twoje zdjęcia, są magiczne! Nurtuje mnie, jak wyglądają przygotowania do takiego wyjazdu? Chodzi mi szczególnie o wykonanie szczepień. Warto je zrobić żeby na nic się nie narazić na miejscu?
Tajlandia to moje wielkie marzenie.
Piękne zdjęcia i relacja.
Pozdrowienia!
Świetna relacja, mi niestety nie udało się nigdy trafić na tak tanie jedzenie ;(
piękne zdjęcia i bardzo przydatny post dla każdego, kto wybiera się do bangkoku