Innsbruck jest niesamowity – posiada wszelkie zalety dużego miasta, a jednocześnie leży tuż obok ponad 2000-metrowych gór. Sprawdź, co zobaczyć w Innsbrucku!
Zwiedzając Innsbruck, poważnie zazdrościłam Austriakom, żyjącym w tak genialnym miejscu. Sama mieszkam w dużym mieście, bo oznacza to większy wybór potencjalnego miejsca pracy, więcej restauracji i bliskość lotniska. Niestety dojazd do najbliższych gór zajmuje mi aż 5 godzin. Natomiast w Innsbrucku góry powyżej 2000 metrów znajdują się tuż obok centrum miasta – zaledwie 30 minut jazdy kolejką na szczyt! Zwiedzając starówkę, napotkamy ludzi niosących narty i deski snowbordowe, gotowych za chwilę ruszyć na trasy pobliskiego łańcucha góskiego Nordkette. Oprócz bliskości tak spektakularnej natury, Innsbruck może również pochwalić się piękną architekturą, smaczną regionalną kuchnią i nowoczesnymi muzeami. Jako Polacy znamy go także dzięki skokom narciarskim 😉 My zawitaliśmy tutaj na kilka dni przy okazji naszego wyjazdu narciarskiego do Doliny Stubai. Jeśli wybierasz się w te okolice, sprawdź, jakie atrakcje polecam zobaczyć w Innsbrucku!
DOJAZD DO INNSBRUCKU
Innsbruck jest stolicą Tyrolu i znajduje się niemalże w centrum tego kraju związkowego. Od stolicy Austrii dzieli go niecałe 500 km. Blisko stąd do Monachium czy do Mediolanu. Z Polski można dojechać tutaj na kilka sposobów:
- samochodem – odległość orientacyjnie od Warszawy: ok. 1100 km i przynajmniej 12 godzin jazdy;
- pociągiem – też przynajmniej 12h jazdy z Warszawy z przesiadką w Wiedniu; kilka lat temu pokonałam tę trasę pociągiem, jadąc dalej do Wenecji, jednak nie jednego dnia – skorzystałam z jednodniowego przystanku w Wiedniu, połączonego z szybkim zwiedzaniem centrum;
- samolotem – Innsbruck posiada własne niewielkie lotnisko, można dolecieć tutaj z Polski jedynie liniami Austrian Airlines lub Lufthansą; nieco większy wybór połączeń oferuje pobliskie Monachium, skąd można kontynuować podróż busem 4 Seasons – właśnie taką trasę pokonaliśmy w ramach tegorocznej wizyty w Tyrolu.
ATRAKCJE INNSBRUCKU
Innsbruck dzięki swojemu strategicznemu położeniu – pomiędzy wysokimi łańcuchami górskimi i tuż obok przełęczy Brenner – znalazł się na trasie handlowej pomiędzy Włochami i północną Europą. Jego rozwój postępował bardzo szybko i w XV wieku Maksymilian I Habsburg przeniósł tutaj swój dwór cesarski. Od tego okresu w Innsbrucku powstało wiele pięknych obiektów architektonicznych i wiele zostało odnowionych, zgodnie z panującymi wówczas trendami. Mimo poważnych zniszczeń w wyniku 22 bombardowań w czasie II Wojny Światowej, Innsbruck dokonał gruntownej rekonstrukcji i do tej pory możemy podziwiać jego największe zabytki i piękne kamienice. A zatem warto zobaczyć w Innsbrucku jego najważniejsze place i ulice otoczone zabytkowymi budynkami, ale także skorzystać z bliskości natury – wybrać się na wędrówkę górską lub pojeździć na nartach na Nordkette. Poniżej kilka moich konkretnych propozycji zwiedzania stolicy Tyrolu.
1. ZABYTKOWE CENTRUM INNSBRUCKU – STARE I NOWE MIASTO
Innsbruck może się pochwalić naprawdę urokliwą architekturą. Koniecznie polecam spacer w centrum miasta, po Starym i Nowym Mieście (tereny te rozpoczęto zabudowywać odpowiednio w XII i XIII w.), gdzie można podziwiać kolorowe kamienice na tle majestatycznych szczytów łańcucha Nordkette. Główne atrakcje, które warto zobaczyć w Innsbrucku w Starym i Nowym Mieście.
MARIA-THERESIEN-STRASSE
Główna ulica spacerowa w centrum Innsbrucku, położona już w tzw. Nowym Mieście. Otaczają ją piękne kamienice, rezydencje pałacowe, kawiarnie, restauracje i butiki. Na Maria-Theresien-Strasse znajduje się również Kolumna św. Anny, Kaplica św. Jerzego i budynek Parlamentu Kraju Związkowego. Polecam szczególnie widok z Maria-Theresien-Strasse w kierunku Złotego Dachu z majestatycznymi szczytami gór w tle.
ZŁOTY DACH
Symbol Innsbrucku, czyli balkon z dachem pokrytym 2657 pozłacanymi płytkami, który został wybudowany na życzenie cesarza Maksymiliana I. Ze swojej strony polecam przyjrzeć się dokładniej kamienicy usytuowanej po lewej stronie od Złotego Dachu – Helbling House – moim zdaniem najpiękniej zdobiona kamienica w okolicy.
WIEŻA MIEJSKA
Punkt widokowy zlokalizowany na wysokości 31 metrów, skąd można podziwiać dachy okolicznych kamienic i piękną panoramę Innsbrucku. Dawniej wieża służyła za punkt obserwacyjny i więzienie. Godziny otwarcia: czerwiec-wrzesień 10:00 – 20:00, październik-maj 10:00 – 17:00.
PAŁAC CESARSKI
Jego budowa zakończyła się w 1500 roku za czasów panowania cesarza Maksymiliana I. 250 lat później pałac przeszedł renowację na późno-barokowy styl wiedeński, na życzenie cesarzowej Marii Teresy. A kolejna modernizacja nastąpiła w XIX wieku w związku z planowanymi wizytami księżniczki Sisi. W Pałacu Cesarskim w Innsbrucku warto zobaczyć przede wszystkim Wielki Hol z imponującymi freskami. Godziny otwarcia: 9:00 – 17:00.
KATEDRA ŚW. JAKUBA
Pierwsze zapiski dotyczące katedry pochodzą już z 1180 roku, liczy więc ponad 800 lat. Warto tu zajrzeć z uwagi na piękne barokowe freski i potężne, zabytkowe organy. Godziny otwarcia: 26.10.-01.05. pon-so: 10:30 – 18:30, niedz. i święta: 12:30 – 18:30; 02.05.-25.10. pon-so: 10:30 – 19:30, niedz. i święta: 12:30 – 19:30.
KOŚCIÓŁ DWORSKI
Charakterystyczny ze względu na 28 figur z brązu, które miały strzec grobowca Maksymiliana I (ostatecznie grobowiec stoi pusty, a cesarz został pochowany w Wiener Neustadt). Ciekawe, że figury zostały tak zaprojektowane, by każda z nich mogła trzymać w ręce zapaloną świecę i ponoć taką funkcję pełniły w czasie pewnych uroczystości – to musiał być niesamowity widok. Wizytę w kościele można połączyć ze zwiedzaniem Muzeum Tyrolskiej Sztuki Ludowej, położonym w budynku obok. Godziny otwarcia kościoła: 9:00 – 17:00, w niedz. i święta: 12:30 – 17:00.
MARKTPLATZ
Czyli rynek, położony u brzegu rzeki Inny. Warto tu przyjść szczególnie ze względu na widok kolorowych kamienic położonych na przeciwległym brzegu, w części miasta zwanej Mariahilf. Ponoć rynek prezentuje się szczególnie interesująco w grudniu – znajduje się tu wówczas jarmark bożonarodzeniowy i choinka przygotowana przez Swarovskiego.
ŁUK TRIUMFALNY
Barokowy łuk wybudowany w XVIII wieku na żądanie Marii Teresy. Do jego budowy wykorzystano kamienie pozostałe po wyburzeniu muru ogradzającego Stare Miasto. Miał przede wszystkim upamiętniać ślub syna Marii Teresy, jednak uroczystność zbiegła się w czasie ze śmiercią męża cesarzowej. Jedna strona łuku poświęcona jest zatem zaślubinom, a druga – upamiętnia śmierć cesarza. Zza łuku można już zaobserwować słynną skocznię narciarską, a kawałek dalej – szczyt Serles z Doliny Stubai.
2. ŁAŃCUCH GÓRSKI NORDKETTE
Kolejny obowiązkowy punkt, który warto uwzględnić w swoim programie zwiedzania Innsbrucku, to wjazd kolejką na szczyt pobliskiego łańcucha górskiego Nordkette. Warto wjechać tutaj nie tylko, żeby zobaczyć panoramę miasta z góry, ale również żeby pospacerować po okolicznych szlakach lub zimą – pojeździć na nartach lub snowboardzie. Niestety w Innsbrucku spędziliśmy zaledwie 2 i pół dnia i akurat tego dnia, który mieliśmy poświęcić na Nordkette, w mieście padał deszcz, a w górach – śnieg. Widoczność była znikoma i nie dane nam było ujrzeć panoramę miasta ze szczytu. Poniżej znajdziecie jedynie zdjęcia z widokiem na Innsbruck ze stacji pośredniej.
Trasy narciarskie na Nordkette nie należą do najłatwiejszych. Na miejscu znajdziecie 6 tras – z czego większość to przejazdy na poziomie czerwonym. Ponieważ leczyłam nadal moją kontuzję więzadeł kolanowych, odpuściłam sobie zjazdy na takich trasach i przy takiej pogodzie. Piotrek jednak pojeździł tutaj pół dnia i był zachwycony. Przede wszystkim największą satysfakcję sprawia ta bliskość stoków w stosunku do centrum Innsrucku – zaledwie 20 min przejazdu kolejką. Oprócz tradycyjnych tras zjazdowych, Nordkette oferuje jeszcze trasy freeridowe, spośród których Hafelar Run szczyci się mianem jednej z najtrudniejszych w Europie – nachylenie 70%. Na miejscu znajduje się również Skyline Park, czyli park z rampami i innymi przeszkodami do tricków na nartach i snowboardzie.
Po wjechaniu kolejką na stację Seegrube (1905 m), możemy udać się do tutejszej restauracji lub do baru Cloud 9, który mieści się w… ogromnym iglo! Bar jest czynny codziennie od 9:00 do 16:00 w okresie od grudnia do kwietnia. Natomiast w piątki wieczorami odbywają się tu imprezy z DJami na żywo! Jak przyznała nasza przewodniczka: „Tutaj nie ma kiedy się zestarzeć” i zupełnie to rozumiem po ujrzeniu gór w takiej bliskości od centrum miasta i po usłyszeniu o tylu lokalnych atrakcjach!
Stacja początkowa kolejki szynowej w Innsbrucku: Congress
Przesiadka na kolejkę linową: stacja Hungerburg
Kolejka dojeżdża do stacji Seegrube na wysokości 1905 m. W tym miejscu można się ponownie przesiąść i wjechać kolejką na najwyższej dostępnej stacji – Hafelekar – 2269 m. Po przejściu 10 – 15 min można dotrzeć do najwyższego punktu widokowego – Top of Innsbruck – 2300 m.
Ceny biletów: 36,50 EUR wjazd do stacji Hafelekar lub 32.90 EUR z dojazdem do Seegrube. 22 EUR za bilet wstępu do Cloud 9 i wjazd do Seegrube (dotyczy tylko piątków wieczorem).
Godziny otwarcia: dojazd z Congress do Hungerburg 7:15-19:15 i w weekendy 8:00-19:15. Dojazd do Seegrube 8:30-17:30 (w piątki dodatkowo 18:00-23:30), do Hafelekar 9:00-17:00
Gdzie wypożyczyć narty w Innsbrucku?
Piotrek korzystał z oferty Die Boerse. Słyną z najnowszego sprzętu i po tym, co zobaczyliśmy na miejscu, możemy potwierdzić, że to jaknajbardziej prawda. Oprócz tego w ofercie wypożyczalni rakiety śnieżne, narty do ski touringu, sprzęt do poszukiwań w lawinach, ale także odzież narciarska i snowboardowa.
Adres: Leopoldstraße 4, 6020 Innsbruck
3. LOKALNE PRZYSMAKI
Atrakcja Innsbrucku warta nie tylko zobaczenia, ale i spróbowania 😉 Po lokalne przysmaki najlepiej udać się na Hofgasse – boczną uliczkę odbiegającą tuż od Złotego Dachu. Znajdziecie tam słynną kawiarnię Cafe Kroell, która serwuje rzekomo najpyszniejsze strudle w mieście. Oferta jest naprawdę szeroka. A niemalże naprzeciwko zlokalizowano sklepik Tiroler Speckeria, w którego ofercie dostępny jest tradycyjny tyrolski wędzony boczek. Ponadto tuż obok jeszcze stoisko z austriackimi serami. Nasza przewodniczka podkreślała, że tutejsze produkty są wyjątkowo smaczne, ponieważ trawa w wysokich partiach gór, gdzie są wypasane krowy, rośnie bardzo krótka, ale tym samym jest niesamowicie bogata w minerały.
Jeśli wybierzecie się do jednej z tradycyjnych tyrolskich restauracji w Innsbrucku, w ofercie znajdziecie takie przysmaki jak knedle bułczane (podawane w wersji z serem, szpinakiem lub boczkiem), pieczenie, sznycel wiedeński, Frittatensuppe (rosół z makaronem z pokrojonych naleśników), Gröstl (zapiekane ziemniaki z boczkiem, serwowane z jajkiem sadzonym), Kasspatzln (kluski serwowane z serem i boczkiem), pieczone ziemniaki z różnymi nadzieniami itp. Na deser koniecznie omlet cesarski czyli Kaiserschmarrn (porwany naleśnik serwowany z musem owocowym). Tradycyjne dania tyrolskie dostępne w takich restauracjach w centrum, jak np. Stiftskeller czy Gasthaus Goldenes Dachl.
4. KOLACJA LUB KOKTAJL Z WIDOKIEM NA PANORAMĘ INNSBRUCKU
Hotel aDLERS, zlokalizowany tuż obok dworca i niedaleko od starówki, może się poszczycić restauracją, kawiarnią i barem zlokalizowanymi na 12 piętrze budynku. Rozpościera się stąd przepiękna panorama zabytkowych budynków Innsbrucku. Posiłki i napoje można konsumować wewnątrz, np. siedząc przy stoliku obok okna lub na tarasie widokowym, skąd widać również położoną w pobliżu centrum skocznię narciarską Bergisel. Posiłki naprawdę pyszne i ceny całkiem przystępne. Dla mnie hitem były frytki z batatów, które zamawiałam dodatkowo do każdego posiłku, a na deser – speculoos.. Spróbowaliśmy również dań rybnych, dań wegetariańskich, burgera, capraccio z buraków itp. Gorąco polecam!
Hotel aDLERS
adres: Brunecker Str. 1 , 6020 Innsbruck
Godziny otwarcia baru: od niedizeli do czwartku: 8:00 – 24:00, piątki i soboty: 8:00 – 1:00.
5. MUZEA I INNE ATRAKCJE INNSBRUCKU
Innsbruck może się również pochwalić szeroką ofertą nowoczesnych muzeów, ale i innych atrakcji – np. zabytkowych zamków. Poniżej kilka z najciekawszych propozycji:
MUZEUM SWAROVSKIEGO W WATTENS
Atrakcja, która nie znajduje się bezpośrednio w Innsbrucku, ale zaledwie 18 km od centrum stolicy Tyrolu. Dojazd autobusem zajmuje ok. 30 minut. A na miejscu czeka Was muzeum i ogromny ogród pełen instalacji i rzeźb – oczywiście stworzonych z wykorzystaniem kryształów. Czynne codziennie 8:30-19:30 (w okresie wakacyjnym do 22:00). Wstęp 19 EUR dorośli i 7,50 EUR dzieci od 6 roku życia, poniżej – bezpłatnie. Oficjalna strona
AUDIOVERSUM – CENTRUM NAUKI
interaktywne i bardzo nowoczesne muzeum poświęcone tematyce dźwięku i słuchu. Można tu np. dowiedzieć się, jak działa utrata słuchu i spróbować swoich sił w labiryncie dźwięku. Bardzo polecano nam to muzeum i znalazło się na naszej trasie zwiedzania. Niestety nasz bus przyjechał dużo wcześniej przed planowaną godziną i nie dane nam było już wrócić do Audioversum. Godziny otwarcia: wt. – pt. 9:00-17:00, sob., niedz., święta 10:00-17:00. Wstęp: 9 EUR dorośli, 5,50 EUR dzieci. Oficjalna strona
SKOCZNIA NARCIARSKA BERGISEL
Chyba najsłynniejszy punkt w Innsbrucku pośród polskich turystów 😉 Skocznia leży naprawdę blisko centrum miasta. Widać ją z wielu punktów podczas spaceru po Innsbrucku. Na miejscu znajduje się 50-metrowa wieża z restauracją i platformą widokową. Godziny otwarcia: 01.06.-31.10. 9:00-18:00, 01.11.-31.05. śr.-pon. 10:00-17:00. Wstęp: 9,50 EUR dorośli, 4,50 EUR dzieci do lat 6, poniżej – za darmo.
ZAMEK AMBRAS
Renesansowy zamek otoczony ogrodem angielskim. Ponoć na szczególną uwagę zasługuje sala hiszpańska. Wewnątrz oprócz tego zbrojownia, galeria portretów Habsburgów i colekcja rzeźb z brązu. Godziny otwarcia: 10:00-17:00, w listopadzie zamek jest nieczynny. Ceny 10 EUR dorośli i 7 EUR dzieci (okres 01.04.-31.10.), 7 EUR i 5 EUR (w okresie 01.12.-31.03.).
ZOO ALPEJSKIE
Nie jestem fanką zoo, uważam, że zwierzęta mają tam za mało przestrzeni. Wybrałam się tutaj trochę z nadzieją, że jest to może jakaś specjalna strefa dla alpejskich zwierząt, ale niestety, nie mają tu jakoś wyjątkowo dużo przestrzeni. Głównym argumentem, by wstąpić do zoo było położenie na trasie kolejki jadącej na Nordkette. Jeśli podróżujecie z dziećmi, na pewno będzie dla nich to jakaś atrakcja. Ja osobiście pierwszy raz zobaczyłam tutaj na żywo rysie. Godziny otwarcia: 01.04.-31.10. 9:00-18:00, 01.11.-31.03. 9:00-17:00. Wstęp: 11 EUR dorośli i 5,50 EUR dzieci.
Karta ważna 24 h – 43 EUR, 48 h – 50 EUR, 72 h – 59 EUR.
NOCLEG W INNSBRUCKU
Innsbruck nie należy do tanich miast, jednak przy odpowiednio wcześniejszej rezerwacji, możecie zagwarantować sobie noceg we względnie przystępnej cenie. Np. miejsce w pokoju dwuosobowym w hostelu oddalonym o 2,5 km od centrum kosztuje zaledwie 35 EUR za osobę (śniadanie wliczone w cenę). Cena w hotelu położonym o 650 m od cetrum – ok. 50 EUR za osobę za noc w pokoju dwuosobowym (śniadanie w cenie). Jest zatem w czym wybierać w przedziale cenowym do 50 EUR za osobę za noc. Jednak jeśli możecie pozwolić sobie na odrobinę luksusu, polecam wówczas hotel, w którym sami nocowaliśmy w czasie naszej wizyty w Innsbrucku!
Byliśmy zakwaterowani we wspomnianym już wcześniej Hotelu aDLERS. Jest to jeden z najwyższych budynków w Innsbrucku i gwarantuje piękny widok na panoramę miasta nie tylko z baru i restauracji położonych na 12. piętrze, ale również z pokoi ulokowanych na niższych piętrach. Nasz pokój znajdował się na 8. piętrze i widoki z tej perspektywy również były imponujące – to także duża zasługa ogromnych, panoramicznych okien. Hotel leży zaledwie 50 m od dworca kolejowego i ok. 650 m od starówki. Może zatem poszczycić się rewelacyjną lokalicazją, pozwalającą zarówno na odkrywanie zabytkowego centrum na piechotę, jak i na szybki transport w okoliczne góry.
Oprócz dostępu do rewelacyjnych widoków panoramy miasta i łańcucha Nordkette, hotel aDLERS zaimponował mi również swoim wysmakowanym i minimalistycznych wystrojem. Bardzo podobały mi się drewniane lampy wiszące w pokojach i w barze, a także fotel bujany i szezląg ustawione przy samych oknach w pokojach. Byłam także zachwycona jedzeniem! Ogromny wybór rewelacyjnych potraw w ramach bufetu śniadaniowego – kilka typów świeżo-wyciskanych soków, wody smakowej, herbat z wyższej półki, do tego gofry, ciasta, mnóstwo dodatków do owsianki (coś, na co osobiście zwracam uwagę ;)), kilka typów pieczywa, wiele wędlin i gatunków serów, szeroka oferta tapasów (pasty, pikle, oliwki, ryby itp.) oraz tradycyjnie – jajecznica, jajka, kiełbaski na ciepło itp. Ponadto bardzo smakowały mi dania z oferty baru i restauracji – dostępne również potrawy wegetariańskie.
Hotel aDLERS
Adres: Brunecker Str. 1 , 6020 Innsbruck
Ceny noclegów: od 111 EUR za pokój dwuosobowy
Artykuł powstał w ramach współpracy z biurem turystyki Innsbrucku i biurem turystyki regionu Tyrol. Moje opinie pozostają w pełni subiektywne. W artykule znajdują się również linki afiliacyjne. Jeśli dokonasz zakupu/rezerwacji za ich pośrednictwem, nie poniesiesz żadnych dodatkowych kosztów, a ja otrzymam prowizję.
Jeśli podoba Ci się mój blog podróżniczy, zachęcam również do sprawdzenia moich profili na Instagramie i na Facebooku, gdzie znajdziesz jeszcze więcej zdjęć podróżniczych!
Innsbruck to moje marzenie, odkąd jedyny ksiądz, którego tolerowałam w swoim życiu, wyjechał tam na stałe 😀
Przepiękne widoki, cudowne otoczenie. Zakochałam się w tych fotografiach.
Pozdrawiam,
http://tamczytam.blogspot.com/2019/03/martwe-dziewczyny.html
Ten bar w igloo musi być świetnym miejscem!
Też mnie to zainteresowało 🙂
Nigdy nie byłam, a widzę po zdjęciach, że pięknie się to wszystko zapowiada. Dziękuję za inspirację <3
Może kiedyś odwiedzę to miejsce 🙂
o matko, jak tam pięknie 😀 Z ogromną przyjemnością odwiedziłabym te miasto 🙂