rodos wczasy all inclusive

Rozważasz wyjazd na wczasy all inclusive na Rodos? Przeczytaj o moich wrażeniach – być może pomoże Ci to podjąć decyzję w wyborze własnej podróży!

Nie stanowi to tajemnicy, że większość moich podróży organizuję na własną rękę. Czasami wybieram noclegi z pełnym wyżywieniem, czasami tylko ze śniadaniami, a czasami wszystko załatwiam oddzielnie. Mam również na swoim koncie podróż kamperem, noclegi pod namiotami, w ramach Couchsurfingu, w schroniskach górskich, hostelach, hotelach i pięcio-gwiazdkowych resortach. Nie osądzam jednak z tego powodu osób, które wybierają wycieczki organizowane przez biura podróży czy wczasy all inclusive. Sama korzystałam dotychczas tylko raz z wczasów all inclusive – podczas pobytu na Rodos – i chętnie podzielę się z Wami moim doświadczeniem. Jeśli nie byliście jeszcze nigdy na wyjeździe all inclusive i zastanawiacie się nad taką formą podróży, ten wpis jest właśnie dla Was – pomoże Wam podjąć ostateczną decyzję.

 

REZERWACJA WCZASÓW ALL INCLUSIVE

Niewątpliwie największą zaletą wczasów all inclusive jest logistyka związana z rezerwacja wyjazdu. Tak naprawdę jedyny wysiłek polega na przejrzeniu ofert biur podróży, przeczytaniu opinii na temat hoteli, wybraniu dat i dokonaniu rezerwacji. W przeciwieństwie do wyjazdów na własną rękę, gdzie najpierw musimy wyszukać loty, potem transfer z lotniska, transport lokalny, noclegi i wyżywienie, z all inclusive wszystkie te elementy otrzymujemy już w jednej ofercie. Wczasy all inclusive są zatem świetną opcją dla zapracowanych i zabieganych osób, dla których oszczędność czasu jest bardzo ważna i dla których decyzyjność w kilku kolejnych aspektach okazałaby się bardzo wyczerpująca (brzmi dziwnie? dla mnie to zupełnie zrozumiałe po latach pracy w międzynarodowej firmie, po zarządzaniu kilku-osobowym zespołem i po ciągnięciu dwóch etatów).

rodos wczasy all inclusive

 

LOKALIZACJA HOTELU I UDOGODNIENIA

Nasze wczasy all inclusive na Rodos spędziliśmy w hotelu 5-gwazdkowym Lindos Royal Resort w miejscowości Kalathos. Sam hotel nie był może jakoś zaskakująco luksusowy, ale mimo wszystko czysty i przyjemny. Dla mnie największą zaletę stanowiło położenie – zaledwie 10 minut drogi od pięknej, zabytkowej miejscowości Lindos. Wiele hoteli oferujących wczasy all inclusive może się pochwalić prywatną plażą. Nasz hotel akurat takiej nie posiadał – można jednak było wybrać się na pobliską publiczną plażę (jakieś 5 minut spacerem od hotelu). Niemniej, mogliśmy korzystać z prywatnej zatoki oraz z kilku basenów i zjeżdżalni na terenie resortu. Udogodnienia takie, jak baseny, miejsca do gry w siatkówkę, tenisa stołowego, klimatyzacja w pokojach itp. to zazwyczaj standard w większości hoteli oferujących pobyty all inclusive.

rodos wczasy all inclusive

rodos wczasy all inclusive

rodos wczasy all inclusive

 

WYŻYWIENIE W RAMACH ALL INCLUSIVE

Wyżywienie na wczasach all inclusive jest często podawane jako największa wada lub zaleta – w zależności, co kto sobie ceni 😉 Jeśli nie chcesz zaprzątać sobie głowy szukaniem restauracji czy przygotowywaniem posiłków samodzielnie, to wczasy all inclusive na pewno Ci się spodobają. Zazwyczaj śniadania, obiady i kolacje są serwowane w wyznaczonych godzinach w formie bufetu i w ilości nieograniczonej. My dodatkowo mogliśmy korzystać z nielimitowaych napojów bezalkoholowych w barze nieopodal recepcji i przy basenach. Jeśli dobrze pamiętam to chyba do godziny 17:00 były dodatkowo serwowane ciasta, a przy basenie – lody (choć wybór smaków dość ograniczony). Do kolacji można było zamówić bezpłatnie wino, a po kolacji, na barze – jeden z dwóch bezpłatnych koktajli alkoholowych dostępnych danego dnia w ofercie.

rodos wczasy all inclusive

Samo jedzenie było bardzo smaczne – szczególnie lubiłam naleśniki na śniadanie, grillowane ryby i bar sałatkowy na obiad i kilka typów pizzy zawsze świeżo przygotowywanej w czasie kolacji. Z drugiej strony brakowało mi tam typowych tradycyjnych potraw. Czasem pojawił się jakiś drobiazg, codziennie serwowano też baklavę, jednak żadno z tych dań nie mogło się równać z tym, co oferowały dobre, lokalne restauracje. W ramach wczasów all inclusive można było również skorzystać jednorazowo z wieczoru w stylu greckim. Ostatecznie nie mogę się wypowiedzieć na temat jakości posiłków serwowanych w czasie takiej kolacji, bo w dniu, w którym przypadał nasz wieczór w stylu greckim, pojechaliśmy na własną rękę do miasta Rodos i zjedliśmy rewelacyjną kolację w miejscowej restauracji Romios.

I naprawdę żadne danie z naszego all inclusive nie miało tak głebokiego smaku, jak jedzenie w tej restauracji. Na przystawkę zamówiłam tzatziki, a jako danie główne – musakę. Mój partner zamówił półmisek tradycyjnych dań greckich. Do tego gratis otrzymaliśmy mini koktajle. Wszystko skamowało genialnie, choć na pewno koszt pobytu na Rodos by wzrósł, jeśli stołowalibyśmy się codzienie w podobnych restauracjach. Ostatecznie wczasy all inclusive pozwalają na przyzwoitą cenę wyżywienia, choć smak prawdopodobnie nie będzie tak wyszukany, jak w przypadku prawdziwych, miejscowych knajpek.

rodos restauracja romios

 

ZWIEDZANIE A WCZASY ALL INCLUSIVE

Większość biur podróży oferuje dodatkowe wycieczki fakultatywne. Mimo że wczasy all inclusive kojarzą się zazwyczaj z siedzeniem w hotelu, pływaniem w basenie i w morzu oraz z wylegiwaniem się na słońcu, to można jednak wzbogacić je o odkrywanie okolicy. Niestety takie wycieczki to zazwyczaj koszt minimum 150 zł od osoby. W cenie otrzymujemy jednak opiekę przewodnika i transfer na miejsce. Nasz hotel oferował dodatkowo wynajem samochodów i skuterów.

Ostatecznie okazało się, że 5 minut spacerem od hotelu znajduje się przystanek podmiejskiej linii autobusowej. Na recepcji w hotelu otrzymaliśmy dokładny rozkład jazdy i za zaledwie kilka euro pojechaliśmy na własną rękę do pobliskiego Lindos i kawałek dalej, do miasta Rodos (tu możesz przeczytać mój artykuł o atrakcjach na Rodos). Uważam, że to była świetna decyzja, bo ostatecznie nie lubię zwiedzania dużą grupą, a prawdziwy klimat Rodos kryje się właśnie w tych urokliwych miejscowościach, gdzie można podziwiać piękną, zabytkową architekturę i spróbować prawdziwej lokalnej kuchni. Jeśli jesteście więc typem turysty, który oczekuje czegoś więcej niż zakwaterowanie i pełne wyżywienie, to z all inclusive też znajdziecie sposób, by odkryć okolicę. Osobiście polecam zatem wybrać hotel położony blisko przystanku transportu publicznego.

rodos wczasy all inclusive rodos lindos rodos wczasy all inclusive rodos atrakcje rodos wczasy all inclusive

Ostatecznie jak każdy sposób podróżowania, wczasy all inclusive posiadają pewne wady i zalety. Dla mnie największą wadą okazało się jedzenie – choć nadal było przyzwoitej jakości. Po prostu wypadało słabiej z ofertą lokalnych restauracji. Dorzuciłabym jeszcze brak dodatkowych wycieczek w cenie, choć to też działa na korzyść, bo jeśli nie lubicie zwiedzania w grupie, to w takich miejscach, jak Rodos, z powodzeniem możecie skorzystać z transportu publicznego. Ostatecznie też mogę zrozumieć osoby pracujące, które naprawdę pragną wyjechać gdzieś, by odpocząć, naładować baterie w słońcu i nie myśleć o organizowaniu posiłków czy o dodatkowych atrakcjach – im nie będzie dokuczał brak wycieczek w cenie. Sama za czasów mojej kariery w firmie międzynarodowej uważałam, że all inclusive to świetna opcja na pierwszy tydzień urlopu wakacyjnego 😉 Ostatecznie w kontekście największych zalet wczasów all inclusive, należy również wspomnieć o małym wysiłku logistycznym dla turysty – wybieramy tylko biuro podróży, hotel i daty, a organizator gwarantuje nam przeloty, transfer, noclegi i wyżywienie. Myślę również, że all inclusive to świetna opcja dla osób nieznających języków obcych – wszelkie formalności załatwi za nas biuro podróży, a na miejscu pozostajemy pod opieką rezydenta.

 

Artykuł został zrealizowany w ramach współpracy z itaka.pl. Moje opinie pozostają w pełni subiektywne.

Jeśli podoba Ci się mój blog podróżniczy, zachęcam również do sprawdzenia moich profili na Instagramie i na Facebooku, gdzie znajdziesz jeszcze więcej zdjęć podróżniczych!