Nara to jedna z tych cudownych miejscowości w Japonii, do których koniecznie musicie zawitać! Oswojone sarny, które możecie głaskać i karmić, zabytkowe świątynie i mnóstwo zieleni – czego chcieć więcej? Zwiedziłam Narę 5 lat temu w ramach jednoniowego wypadu z pobliskiego Kioto i byłam zachwycona! Jeśli wrócę jeszcze do tego regionu, to na pewno zawitam ponownie do Nary. Wam również gorąco polecam wycieczkę do tej uroczej miejscowości – odkryjecie tam prawdziwą Japonię! Sprawdźcie zatem, jak przygotować wyjazd do Nary i co warto tam zwiedzić.
Nara była pierwszą stałą stolicą Japonii oraz siedzibą cesarza w latach 710 – 784 (funkcjonowała wówczas pod nazwą Heijō). Właśnie ze względu na jej historyczne znaczenie znajdziecie tutaj mnóstwo zabytków – świątynie, pałace, muzea. Cały kompleks, w którego skład wchodzą świątynie Tōdai-ji, Saidai-ji, Kōfuku-ji, Kasuga, Gangō-ji, Yakushi-ji, Tōshōdai-ji, pałac Heijō i las dziewiczy Kasugayama, został wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO jako „Zabytki historyczne starożytnej Nary”. Znajdziecie tu zatem mnóstwo atrakcji i miejsc wartych zwiedzania. Nara słynie również z obrządków religijnych wykorzystujących ogień. W styczniu ma miejsce święto Wakakusa Yamayaki, polegające na podpalaniu trawy na pobliskiej górze Wakakusayama, a w marcu – Omizutori, czyli buddyjska ceremonia wody i ognia celebrowana w świątyni Tōdai-ji.
Park Nara to rozległy park położony w centrum Nary, na terenie którego znajdziecie jedne z głównych atrakcji miasta, czyli np. świątynie Tōdai-ji i Kōfuku-ji, kaplicę Kasuga Taisha i Narodowe Muzeum Nary. A oprócz tego w parku spotkacie mnóstwo jelonków. To tak zwane jelenie wschodnie, które w kulturze japońskiej odgrywają ogromną rolę. Według wierzeń shintoistycznych są posłańcami bogów. Na terenie Nary znajdziecie ok. 1200 jeleni, które stały się symbolem miasta. Nie ukrywam, że nie świątynie, a właśnie te jelonki, były głównym powodem mojej podróży do Nary. Oczywiście warto połączyć spotkanie ze zwierzakami wraz z wizytą w kilku najciekawszych świątyniach.
Jeśli wybieracie się do Japonii i kochacie zwierzęta tak samo, jak ja, to naprawdę musicie zawitać do Nary. Tutejsze jelenie są bardzo łagodne, pozwalają się głaskać, można je dokarmiać (na miejscu można zakupić ich specjalny przysmak za ok. 150 JPY) i naprawdę miło spędzić wspólnie czas. Ja się czułam, jak w raju 🙂 Część ze zwierzaków nauczyłą się również kłaniać, prosząc w ten sposób o jedzenie.
Buddyjska świątynia Tōdai-ji (dokładne tłumaczenie nazwy to Wielka Wschodnia Świątynia) jest największą i najbardziej znaną świątynią Nary. Została skonstruowana w 752 roku, a wpływy tutejszych mnichów były tak silne, że zaczęły ingerować w decyzje podejmowane przez rząd i z tego właśnie powodu stolica została przeniesiona w późniejszym czasie do Nagaoki. Na miejscu w świątyni spotkacie na pewno wielu turystów, dlatego warto wyruszyć na zwiedzanie w godzinach porannych. W każdym razie – z tłumem turystów czy bez – światynia prezentuje się naprawdę niesamowicie i powinniście tu koniecznie zawitać, by poznań lepiej kulturę i historię Japonii.
Zwiedzając świątynię warto wzrócić uwagę na kilka elementów:
Wstęp: 600 JPY
Godziny otwarcia:
7:30 – 17:30 (od kwietnia do października)
8:00 – 18:00 (od listopada do marca)
Podczas pobytu w Narze postanowiłam zwiedzić jeszcze jedną świątynie. Nie chciałam sobie serwować ich zbyt wiele, bo to tak, jak gdyby odwiedzić kilka kościołów tego samego dnia. Wybór padł zatem na kaplicę Kasuga Taisha, która jest obiektem reprezentatywnych dla shintoizmu. Miałam więc zestawienie świątyń reprezentujących dwa główne nurty religijne w Japonii.
Kasuga Taisha funkcjonowała również jako kaplica rodu Fujiwara. Jak przystało na obiekt shintoistyczny, znajdziecie tutaj mnóstwo słynnych bram tori w kolorze ochry. Jednak główną atrakcją są kamienne lampiony usytuowane wzdłuż drogi wiodącej do głównego budynku kaplicy. Naprawdę robią wrażenie i polecam wybrać się tam na spacer. Lampiony są zapalane tylko dwa razy do roku podczas dwóch Festiwali Latarnii – w lutym i w sierpniu. Po drodze napotkacie również mnóstwo dostojnych drzew cedrowych i oczywiście gdzieniegdzie trafią się słynne jelonki.
Wstęp do części zewnętrznej darmowy
Wstęp do wnętrza kaplicy: 500 JPY
Godziny otwarcia:
6:00 – 18:00 (od kwietnia do września)
6:30 – 17:00 (od października do marca)
Nara jest oddalona ok. 40 km od Osaki i 45 km od Kioto. Z obydwu tych miast można dostać się do Nary dwoma typami linii kolejowych: Japan Railways i prywatną linią Kintetsu. Jeśli podróżujecie po Japonii, używając biletu JR Pass (więcej o bilecie tutaj), to będziecie mogli skorzystać na tej trasie tylko z przejazdu liniami Japan Railways. Podróż liniami Kintetsu będzie wymagała dodatkowej opłaty.
Warto mieć na uwadze, że Nara jest obsługiwana przez wspomniane wcześniej już koleje Japan Railways i Kintetsu, które mają swoje oddzielne dworce w Narze. Dworzec Kintetsu jest zlokalizowany bardzo blisko świątyni Kofukuji i Parku Nara, skąd już blisko na piechotę to głównych atrakcji. Natomiast stacja Japan Railways jest zlokalizowana ok. 20 minut spacerem na zachód od stacji Kintetsu.
Ja korzystałam z noclegu w Kioto i do Nary pojechałam po prostu na jednodniową wycieczkę organizowaną na własną rękę. Nie chciało mi się po prostu przemieszczać co chwilę z ogromną walizką, w któej miałam zapakowane rzeczy na łącznie 3-tygodniowy pobyt w Japonii. Jednak jeśli ruszałabym ponownie w te okolice, myślę, że tym razem zdecydowałabym się na nocleg bezpośrednio w Narze, by móc już ruszyć o wschodzie słońca na sesje zdjęciowe bez tłumu turystów.
Jeśli szukacie więc noclegu w Narze, poniżej kilka propozycji:
A jeśli podoba Ci się mój blog podróżniczy, zachęcam również do sprawdzenia moich profili na Instagramie i na Facebooku, gdzie znajdziesz jeszcze więcej zdjęć podróżniczych!
Połoniny i górskie szlaki Bieszczad, Szlak Architektury Drewnianej, rejs żaglówką po Jeziorze Solińskim i tropienie żubrów o wschodzie słońca. A…
Zastanawiasz się, co zobaczyć w Czechach przy polskiej granicy? Zobacz atrakcje kraju hradeckiego i pardubickiego - skalne miasta, góry, urokliwe…
Rozważasz wyjazd do Francji i zastanawiasz się, co zwiedzić? Paryż, Prowansja, Bretania - to tylko kilka z w wyjątkowych atrakcji…
Planujesz podróż do Francji i zastanawiasz się, co warto tam zobaczyć? Każdy kojarzy Paryż czy Lazurowe Wybrzeże, jednak Francja ma…
Weekend w Górach Stołowych z uwzględnieniem największych atrakcji: Błędne Skały, Skalne Grzyby, Szczeliniec, Kudowa. Sprawdź aktualne ceny i zobacz zdjęcia!…
Spędziłam w Birmie miesiąc w porze deszczowej. Dopadły nas ulewy i komary, zachorowałam na chikungunyę i scrub typhus, więc wiem,…
View Comments
Wspaniałe fotografie! Ja chyba nie odnalazłbym się w Japonii, ale miło zobaczyć ją na fotografiach :)
Japońska kultura jest na pewno unikatowa, natomiast turyści są bardzo mile traktowani, nawet jeśli sami Japończycy nie znają super angielskiego ;) ja gorąco polecam. Mimo ogromnej populacji i tłumów w miastach, jest spokojniej niż w wielu mniej zaludnionch miejscach w Europie. Tam bardzo się dba o to, by nie przeszkadzać innym.
Miejscowość zapisujemy już na swojej liście miejsc do zobaczenia w Japonii. Naszym skrytym marzeniem jest wyjazd do tego kraju, jednak nie wiemy jeszcze kiedy to nastąpi :) A póki co zbieramy wszelkie info o tym wspaniałym kraju :)
Ja właśnie bardzo długo przygotowywałam się do podróży do Japonii. Jakoś już na pierwszym roku studiów zaczęła mi się marzyć. Od drugiego roku studiów zaczęłam się uczyć japońskiego i już kolekcjonować pierwsze pomysły na miejsca, które mogłabym tam zwiedzić. Z czasem też pojawiła się literatura o Japonii, Murakami, programy o Japonii (np. Begin Japanology) itp. Aż w końcu na ostatnim roku studiów kupiłam mega tanie bilety i polecieliśmy po mojej obronie magisterki ;) chyba największa przygoda życia ;)
Fantastyczne miejsce. Można się nim zauroczyć! Wątpię abym tam kiedyś pojechała, dlatego cieszę się, że są osoby, które dzielą się wrażeniami ze swoich podróży :)
Dziękuję ;) Bardzo mi miło, czytając Twój komentarz ;)
Cudowne zdjęcia!
Dziękuję ślicznie ;) Trochę zabawnie mi się na nich pracowało, bo to zdjęcia sprzed 5 lat i spisałam je już na straty, a ostatnio dzięki Lightroomowi przeżywają odrodzenie ;)
Pięknie tam jest ;)
Japonia od dawna jest na mojej liście miejsc do zwiedzenia ;)
Tak, to naprawdę przepiękne miejsce. I Japonię zdecydowanie polecam. Super bezpieczna, można znaleźć bardziej budżetowe miejsca do spania i z jedzeniem, a widoki są niesamowite. W ogóle uwielbiam to wyczucie estetyki Japończyków, któe jest widoczne w sposobie serwowania potraw, w ich ogrodach, uporządkowaniu przestrzeni publicznych.